Cerkiew prawosławna wzniesiona w II poł. XIX wieku, na potrzeby rosnącej społeczności rosyjskiej osiedlającej się w rejonie dzisiejszej Pragi Północ a także w celu utrwalenia obecności architektury rosyjskiej w zabudowie Warszawy poprzez wzniesienie kolejnego obiektu w stylu bizantyńsko-rosyjskim w ważnym punkcie miasta.
Ten piękny obiekt sakralny znajduje się przy alei Solidarności 52.
Po akcji rewindykacji cerkwi prawosławnych w II RP stała się jedną z dwóch wolno stojących prawosławnych świątyń w Warszawie, które nie zostały zniszczone lub zaadaptowane na inne cele.
Kamień węgielny pod budowę cerkwi został położony 14 czerwca 1867, jednak przed przystąpieniem do właściwej fazy wznoszenia świątyni konieczne były prace nad stabilizacją grząskiego gruntu.
Poważny rozwój warszawskiej Pragi, jaki miał miejsce w drugiej połowie XIX stulecia, połączony z ogólnym rozwojem znaczenia Warszawy, skłonił w tym okresie tysiące ludzi do osiedlenia się na stałe w tej dzielnicy. Wśród przyjeżdżających dominowali Rosjanie oraz mieszkańcy wschodniego obszaru zaboru rosyjskiego, wyznający prawosławie. Religię tę wyznawali również żołnierze dwóch rosyjskich garnizonów, jakie zostały ulokowane na Pradze.
Mimo tych początkowych opóźnień obiekt był gotowy w stanie surowym już w końcu 1868, a prace nad urządzeniem wnętrz zakończono w ciągu kolejnych sześciu miesięcy. Pracami budowlanymi kierował inżynier pułkownik Palicyn.
Powstała w ten sposób pierwsza całkowicie samodzielna architektonicznie świątynia prawosławna w Warszawie.
Przy budowie cerkwi pracowali wyłącznie artyści rosyjscy.
Chołmsko-Warszawskij Jeparchial'nyj Wiestnik, oficjalny organ prasowy eparchii chełmsko-warszawskiej, pisał w 1895:
"Kierując się z dworca do Warszawy, [Rosjanie] napotykają przede wszystkim przepiękną świątynię, oczywiście jest to świątynia prawosławna (...). Wygląd tej świątyni oddziałuje na ich uczucia i sprawia (...) że zapominają o smutnym losie Rosjan w tym kraju. Dźwięk rosyjskiego dzwonu zaciera w ich duszy myśl o Polsce jako miejscu, gdzie zostało przelanej dużo krwi rosyjskiej"
Cerkiew św. Marii Magdaleny do końca I wojny światowej pełniła jedynie funkcje cerkwi parafialnej. Mimo to, jej budowę, a następnie utrzymanie, władze rosyjskie traktowały niezwykle prestiżowo, ze względu na lokalizację obiektu.
w 1895 przystąpiono do jej generalnego remontu, o który prosił arcybiskup Flawian (Horodecki). Twierdził on, że cerkiew jest w złym stanie technicznym i może sprawiać niekorzystne wrażenie w porównaniu z położonym w niedalekiej odległości rzymskokatolickim kościołem św. Michała i św. Floriana, będącym jeszcze w budowie.
Arcybiskup wskazywał również na fakt, że cerkiew budziła często żywe zainteresowanie zagranicznych gości Warszawy.
Poświęcenie cerkwi było połączone z uroczystą procesją pracującego w Warszawie kleru prawosławnego, która wyruszyła przy dźwiękach dzwonów o dziewiątej rano z soboru Trójcy Świętej przy ulicy Długiej. Pochód przywitał biskup Joanicjusz, który około dziesiątej rozpoczął uroczystość, a następnie odprawił Świętą Liturgię i nabożeństwo dziękczynne.
Decyzja o podniesieniu cerkwi św. Marii Magdaleny do rangi soboru była związana z postępami akcji rewindykacji cerkwi prawosławnych
– w stolicy Polski pozostały tylko dwie cerkwie prawosławne.
Inne zwrócono przedrozbiorowym właścicielom (dotyczyło to zarekwirowanych przez carat świątyń katolickich), przekazano innym wyznaniom lub zburzono.
Plany rozbiórki istniały również w odniesieniu do soboru;
władze lokalne ostatecznie zrezygnowały z tego pomysłu w 1926.
Dla uczczenia tej decyzji do świątyni wstawiona została Częstochowska Ikona Matki Bożej, wizerunek szczególnie czczony przez katolików polskich.
W czasie II wojny światowej cerkiew nie poniosła większych strat.
W 1939 wybuch bomby lotniczej w sąsiedztwie soboru wywołał niewielkie uszkodzenia dachu nawy bocznej.
Jesienią 1944, po ostrzelaniu Pragi przez Niemców, jeden z pocisków trafił w największą z kopuł, powodując zawalenie się jej dachu.
Powstałe straty naprawiono tymczasowo w 1945.
Natychmiast po wojnie duchowni soboru planowali dokonanie jego remontu. Uniemożliwił to jednak brak środków finansowych oraz spadek liczby parafian, co nie dawało szans na zorganizowanie skutecznej zbiórki dobrowolnych ofiar na ten cel.
Dopiero w latach 1955-1957, w 90% z funduszy Konserwatora Miejskiego, Społecznego Funduszu Odbudowy miasta Warszawy i Funduszu Kościelnego dokonano poważnego remontu.
Zły stan fresków sprawił, że Komisja Artystyczno-Teologiczna, współpracująca z Komitetem,
rozważała nawet wykonanie we wnętrzu zupełnie nowej dekoracji malarskiej. Znany jest niezrealizowany projekt tej dekoracji. Zakładał on pozostawienie z pierwotnego rozkładu fresków jedynie kompozycji Ostatnia Wieczerza w pomieszczeniu ołtarzowym. Obok niej miał znaleźć się wizerunek Chrystusa w ogrodzie Getsemani, zaś wyżej fresk Oranta. Na ścianach bocznych soboru planowano wykonanie wizerunków Trzech Świętych Hierarchów, św. Stefana oraz patronów metropolitów warszawskich: świętych Jerzego, Dionizego, Tymoteusza i Makarego. Nad wejściem do soboru miała znaleźć się kompozycja ukazująca narodziny Chrystusa, zaś nad ikonostasem – Chrystus Zbawiciel. Projekt nie przedstawiał zagospodarowania całej powierzchni ścian soboru, pozostawiając niektóre ich partie do uznania artysty, zalecając im jednak wprowadzenie wizerunków wybranych świętych oraz scen ukazujących 12 wielkich świąt prawosławia.
Komitet Remontowy rozpisał konkurs na realizację projektu, jednak inicjatywę tę zablokował Urząd Konserwatorski, nakazując – zamiast proponowanych zmian – dokładne odtworzenie wyglądu fresków z pierwszych lat istnienia soboru.
Pracami kierowali Tadeusz Romanowski i Ryszard Bielecki, zaś przedstawicielem Kościoła nadzorującym prace był ihumen Sawa (Hrycuniak).
W tym etapie remontu dokonano również wymiany instalacji elektrycznej oraz zainstalowano urządzenia nagłaśniające.
W 1965 sobór znalazł się w rejestrze zabytków.
Budynek powstał na planie krzyża greckiego, nakryty czterospadowym dachem.
Cerkiew posiada pięć cebulastych kopuł z krzyżami prawosławnymi, położonych na ośmiobocznych bębnach. Boczne bębny pełnią równocześnie funkcję dzwonnicy z dziesięcioma dzwonami odlanymi w Westfalii.
Wszystkie okna w budynku są półkoliste, ozdobnie obramowane motywami kolumn oraz motywami roślinnymi.
Ponadto bębny, poniżej poziomu dachu, zdobione są rzędami oślich łuków.
Źródło: wikipedia, encyklopedia, rys historyczny soboru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Krytykę przyjmę z pokorą, wulgaryzmy będę usuwał bez wyjątków.
Zbyszek.